Dwa Księżyce | Płeć jako wiek

Jeden | Dwa


Jeden Księżyc, pomieszana kraina jasnego i ciemnego, RaczejKrólowa pokłócona z ByćMożeWładcą, sen i bezsens, wiersze zamiast prozy (zła liryka w miejsce złej prozy!), duchy zwierząt i roślin, które nigdy nie znalazły miejsca w Edenie.

Ryc. Lasy albo morza Księżyca

Wieczna wojna, ciągła uczta, czas dopiero powstanie, pokój dopiero nadejdzie, a wraz z nim tułaczka! Wtedy pozna Szczęśliwy Lud, co to znaczy smutek, przekleństwo. Obyś żył w spokojnych czasach, tak mówili tam na Księżycu, zanim poznali, co to jest czas.

Ryc. Księżycowe chmury

Gdy nadszedł, był niczym huragan, wstrząsną całą Krainą Elfów (wywiał córkę ByćMoże i Raczej bardzo daleko, Alweryk nie odnajdzie już swojej ukochanej, ByćMoże nie rzuci swoich zaklęć, to nie ta baśń), rozbił ją na dwoje i na zawsze splótł ze sobą Królową i Władcę, i ich zwaśnionych poddanych. I tak jak Jasny Księżyc ustępuje miejsca Księżycowi Ciemnemu, tak Królowa ustępuje miejsca Władcy, a mężczyzna kobiecie w każdym jednym elfie, i nie są już dwa tylko jeden, a może jeden, nie dwa. 

Wszystko zaś jest w najwyższym stopniu poplątane.

Płeć jako wiek

Elfy nie są ludźmi, raczej rozumnymi zwierzętami szarpanymi prawami poezji i snów, i pragnień, wielkich żądz, których człowiek nie podźwignie. Elfy żyją bardziej, są bardziej, bez refleksji, w ciągłej zmianie, ciągłym pędzie.

I tak przez całe życie. 

I
Elf przychodzi na świat, słodki, pachnący, rozwrzeszczany, różowiutki, z dwoma podbródkami. Mama się cieszy, ojciec w świecie, niańki z głowami w chmurach (to nie przenośnia). Matka nie ma czasu, za chwile znów rozpocznie tę ciężką pracę, w życiu elfowej matki nie ma czasu na przyjemność zabawy ze świeżym bobasem. W końcu jedna z mamek odrywa się od chmur (i gwiazd!), wraca na ziemię po promieniach Księżyca (może udało się jej utkać jeszcze jeden stopień do nieba dla swej pani), zawija dziecko w pieluszki (ale czego tam brak?) i rusza w drogę.

W Świecie Człowieka szuka bezdzietnych księżniczek, dam, żon kupców i kapłanów. Gdy poszukiwania się przeciągnął, zadowoli się starym małżeństwem, które już nie czeka, którego czas minął. Przynosi im szczęście i światło, i łyżkę dziegciu:

"Imię musicie dla dziecka wybrać. Męskie imię. Teraz tego nie rozumiecie, może nawet tego nie ujrzycie, ale wyrośnie z niego piękny samiec!"

Mówi tak, bo wie, że przez najbliższe kilkanaście lat, dziecko nie będzie przypominać ani chłopca, ani dziewczynki.

"Changeling"
Ryc. Podrzucone dziecko

II
Elfowe dzieci są dziećmi (lubią słodycze i wspinanie się po drzewach). Są nimi zwykle dłużej od innych, choć z elfami nigdy nic nie wiadomo. Mają większe oczy i uszy, dłużej zachowują dziecięcy tłuszczyk i są przerozkoszne! Ooo, takie one słodkie.

To co przeraża dorosłych, to sposób mówienia - elfiątek mówi o sobie "ono robi, zrobiło, zrobi" - i bez znaczenia są groźby i klątwy, i kary, i obietnice, elfiątek rodzaju nie zmieni. Co więcej ma męczący zwyczaj zwracania się do chłopców i mężczyzn jako do młodszych od dziewczynek i kobiet. Nawet najbardziej sędziwy starzec nie zasłuży sobie na ten sam szacunek co mała dziewczynka albo dorosła kobieta.

Gdy elfiątek podrośnie, na kroczu zaczyna się pojawiać zalążek przyszłego przyrodzenia i moszny.



III
Elfowi samce są gwałtowni, pełni pasji, po równo skłonni do miłości, jak i nienawiści. Jeśli przybrani rodzice (wspominałem już, że czasem matki zajmują się swoimi dziećmi? Nie każdy elfiątek jest podrzucany ludziom) dożyją do tego momentu, zobaczą ucieleśnienie siły, dominacji - w zawodach, walce, sztuce, rzemiośle czy miłości. Elfy zajmują pierwsze miejsca, w końcu jest ono im pisane. Taka już płynie w nich krew.

Jedni z nich giną, inni otwierają niewłaściwe wrota we wszechświecie, inni ulegają skazom i nigdy się od nich nie uwalniają. Ci, którzy przetrwają, słyszą śpiew samic, królowych. W tym krótkim momencie pamięć Jednego Księżyca powraca, Władca przychodzi do Królowej i rozpoczyna z nią dworski taniec (a.k.a. seks), dawne prawa zostają odnowione, po wielu dniach poczęte zostaje elfiątko.

Potem ojciec rusza dalej w świat szukając przygód i wrażeń. Koniec tego etapu zaczyna się od wciągnięcia jąder do brzucha.

Ryc. Eflowy pan, tak, on trzyma węża

IV
O ile elfowe dzieci nie miały płci, o tyle dojrzałe elfy mają jej pod dostatkiem. Przez wiele lat dojrzewania do roli matki zespół cech męskich i żeńskich zmienia się, dryfuje, cichnie i narasta, członek się kurczy, moszna rozwiera, piersi powiększają, podobnie biodra... Trwa to długo, ten bezpłodny okres wiąże się z odwróceniem zainteresowań od świata doznań fizycznych i skupieniem na poezji, snach, gwiazdach, by z czasem elfowa samica mogła dołączyć do dworu Królowej i rozpocząć budowę mostu do Ziemi Utraconej, do Złamanego Świata, do Dwóch Księżyców.

Zanim to nastąpi, elfka wyrusza na wyprawy po świecie z mieczem w ręku i magiczną pieśnią na ustach, szukając kolejnych wersów poematu, który posłuży jej za budulec dla schodów do nieba.

Ten czas trwa do pierwszej miesiączki.

Ryc. Elfowa pani, obstawiam, że z Rosji

V
Zanim elf/ka znowu stanie się płodna, musi zbudować leże/harem/fortecę. Zazwyczaj skrywa ją na granicy blasku Księżyca Jasnego i Ciemnego, w odosobnionych miejscach. Leże dostępne jest zwykle dwa razy w ciągu cyklu: w jednej fazie i przeciw-fazie Księżyca (nów i pełnia, pierwsza i ostatnia kwadra etc.). Jego śpiew przyzywa elfy: płodnych samców i niepłodne samice. Ci pierwsi zostają kochankami, dołączają do haremu, a gdy wypełni się ich czas, ruszają dalej w świat do innych Królowych, te drugie służą Królowej, podtrzymują magię miejsca i budują schody, które mają zaprowadzić Królową do elfowej ojczyzny. Zwykle, gdy jedna z dwórek pokwita, Królowa odchodzi do domu, a tamta zajmuje jej miejsce.




Wersja dla leniuszków


  • elfy zmieniają płeć wraz z wiekiem:
    • bezpłciowe dzieci → samce → niepłodne samice → płodne samice → powrót do domu,
    • samce przepełnia ogromna energia libidinalna, pęd ku życiu pasjom, żądzom,
    • samice są w większym stopniu skupione na poszukiwaniu wiedzy, doskonaleniu siebie, a później opiece nad płodnymi samicami,
    • ostatni etap to endgame elf/ki - postać osiąga maksymalny poziom elfa i buduje fortecę,
  • pierwsze trzy etapy są mocno osadzone w kulturze ludzi,
  • leża są gdzieś pomiędzy snem a zielonym matecznikiem,
  • wygląd elfów jest zawsze obcy, nietutejszy, łatwo im popaść w ekstrema (niedowaga/otyłość, długie kołtuny, na których połamią się nożyczki/brak włosów),
  • elfy nie mogą podróżować w przyszłość, by nie zapłodniły same siebie - to byłaby obrzydliwość!

Satanic Elf
Ryc. Elfka satanistka, Raggi by docenił

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Plotki, abstrakty i B2

Fate x 5e

Mechaniczny żargon w grze