Awanturnicy ubierają się u Gabbany
Odpalcie sobie w tle to. Wprowadzi was w klimat, choć nie wiem, czy nie będzie rozpraszać podczas czytania. Klip wpasowuje się w temat, jednak sądzę, że może stanowić ciężkie przejście dla wielu z was.


Wyobraźcie sobie tę życiową huśtawkę - z bloków na salony. W krótkim czasie wyjście z biedy i zdobycie bogactw tak wielkich, że jedyne, co można z nimi robić, to trwonić je na partnerów, ekstrawagancką odzież czy jedzenie. Pozwalać sobie na wszystko to, co było poza zasięgiem, tylko dlatego, że teraz jest w zasięgu.
Dodajmy do tego powiew historii - przygody Becky z Targowiska próżności (o! na szerokie wody wypływamy) albo Conana, albo nawet tych trzech muszkieterów - życie z dnia na dzień, carpe diem bez martwienia się o jutro zaczyna nabierać uroku. Dystans, który daje nam czas, sprawia, że ta fantazja staje się bardziej romantyczna.
Szczylerskie to marzenie z pierwszych lat studiów imprezować cały weekend w gronie przyjaciół, nie przejmować się o sen i piramidę zdrowego odżywiania. Po co, skoro wódka tak dobrze pokrywa zapotrzebowanie kaloryczne? Raczej śmieszne to marzenie, jednak gdy jednak to samo robią Fafhrd i Szary Kocur, oddzieleni od nas barierą z tuszu i papieru, ach!, jakże chciałoby się wraz z nimi usiąść i napić, poczuć jeszcze raz tego ducha młodzieńczej przyjaźni.
Bardzo gorzki wydźwięk mają te słowa - wczoraj, gdy o nich myślałem, radośniej brzmiały. Widać bardziej byłem jeszcze po tej drugiej, bardziej romantycznej stronie, pełen zachwytu dla awanturnictwa, szelmostwa, łotrzykostwa (w przeciwieństwie do łotrostwa, które źle się kojarzy). Może to kwestia pochmurnego nieba, które mnie dzisiaj prześladuje? Albo koślawych palców, które nie trafiły we właściwe słowa?
Życie raperów albo awanturników jest jak najbardziej odległe od mojego. Dlatego właśnie jest tak pociągające - codziennie nowy krajobraz, nowe miasto, nowa przygoda. Może nie powinien myśleć zgryźliwie o tych, którzy chcieliby mieć/być SWAG, skoro sam uwielbiam książki i gry o wydumanej kaście społecznej, której członkowie zamiast wziąć się do uczciwej roboty, zajmują się poszukiwaniem przygód. Może różnica nie jest aż tak wielka.
W każdym razie, niestabilność finansowa jest znaczną częścią tego awanturniczego uroku, stąd zasady poniżej.
Odreagowywanie przygód
Jeśli bezpowrotnie wydasz zdobyte podczas przygód skarby na cele, które nie zapewniają ci żadnych bezpośrednich korzyści, otrzymujesz 1 XP za każde 2 sz. Wydane w ten sposób zasoby mogą przysporzyć ci problemów.
Przykład.
Po powrocie z podziemi drużyna postanawia świętować, dlatego wynajmują karczmę, sprowadzają trunki, jedzenie i towarzystwo. Z lżejszymi mieszkami kładą się spać, a te 300 sz wydane na ucztę zamienia się w 150 XP do podziału na wszystkie postaci.
PG postanawia wprawić klejnoty zdobyte pod ziemią w koronę - jakkolwiek niefortunny jest to pomysł, nie zapewni postaci dodatkowych XP, ponieważ koronę może spokojnie spieniężyć (jeśli wcześniej nie rozwścieczy zbytnio lokalnego władcy) - skarby zmieniają tylko swój kształt.
PG obdarowuje PN podarkami w nadziei, że się jej przypodoba. Jeśli intencje gracza (postaci?) są szczere XP się należy, jeśli jednak kryje się w tym podstęp lub dodatkowy interes, nie. Gramy dla zabawy, a nie w mechanicznego chowanego.
Imprezy
W zależności od miejsca, w którym postaci się zabawiają, cena nocnych szaleństw będzie różna:

Dobroczynność
Dobroczynność
Możesz wspierać jednostki lub instytucje.
- W tym pierwszym przypadku moralna odpowiedzialność za tego, komu pomagasz spoczywa na tobie.
- Wykonaj rzut na rekrutację poplecznika.
- Jeśli obdarowana przez ciebie postać, dołączy do ciebie, podwójnie będziesz z nią związany.
- W tym drugim przypadku jest szansa 1 z 6 na porę roku, że obdarowana instytucja ponownie poprosi o wsparcie.
- Każda kolejna odmowa zwiększy natrętność następnych próśb.
Za każde wydane 2 sz otrzymujesz 1 XP.
![]() |
Ryc. Chyba przydałaby się tabela dzieł, które przełamują granice. |
Mecenat
Możesz wspierać artystów, jednak nie możesz ingerować w ich twórczość. Za każde wydane 2 sz otrzymujesz 1 XP.
Wyjaśnienie: narzucanie treści, cenzura itd. pozwalają postaci czerpać korzyści z objęcia mecenatem artysty. Gracz może zadecydować o takim działaniu, nie zapewni mu jednak ono dodatkowego XP.
Na każdą porę roku jest szansa 1 z 6, że mecenas stanie się ofiarą karykatury, paszkwilu lub żartu swojego podopiecznego.
Ekstrawagancja
Możesz kupować zupełnie zbyteczne przedmioty, które w zasadzie nawet nie podnoszą twojego prestiżu, ale stanowią manifestację ciebie. Za każde wydane 2 sz ponad wartość zwyczajnego przedmiotu otrzymujesz 1 XP.
Wyjaśnienie: drogie ciuchy, dekoracje itd. są drogie i zapewne też adekwatne. Tutaj chodzi o rzeczy drogie i dziwaczne, na tyle inne, że otoczeniu ciężko będzie przejść obok nich obojętnie.
Ekstrawagancja może modyfikować reakcje otoczenia. Jeśli Sędzia ma wątpliwości może rzucić 1kF, "+" oznacza +1, a "-" -1.
![]() |
Ryc. To nawet nie jest aż tak dziwaczne. |
Relacje
Możesz mieć zupełnie zdrowe i satysfakcjonujące relacje z bliskimi. Albo nie. Jakkolwiek budowanie relacji ma różne korzyści, tak możliwość uderzenia przez wrogów postaci w bliskie jej osoby, jest wystarczającą ceną, która uzasadnia 1 XP za 2 sz. Nota bene szansa na zagrożenie bliskiej osoby wynosi 1 z 6 na każdego wroga postaci na porę roku.
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy PG tworzy zupełnie powierzchowną więź dla bezpośrednich korzyści, czy to finansowych, czy to społecznych, czy jeszcze innych.
Zasada ta wymaga od grających tej legendarnej dojrzałości. Jeśli gracz nie chce bawić się z zagrożeniem dla ukochanej osoby postaci, to, oczywiście, ok, ale bez XP (to taka bieda karta X). Wersja mniej biedna: postać jest przeklęta/ma problem/pojawia się konkurencja - 1 na 6.
![]() |
Ryc. Ta relacja nie skończyła się dobrze. |
Komentarze
Prześlij komentarz